29 września 2015

Dwie podobne akcje reklamowe ?


   Choć mój blog nie jest stricte blogiem o mediach, reklamie i marketingu, to mimo to chciałbym się z Wami podzielić moim spostrzeżeniem, jakie nasunęło mi się na myśl, kiedy w mediach społecznościowych natrafiłem na reklamę nowej akcji polskiego oddziału Seata pod tytułem Łowcy Ibizy.


Zacznijmy od początku, rok temu we wrześniu usłyszałem o Renault Twingo Roadshow, akcji reklamowej, którą organizowała agencja Digital Wonderland dla Renault Polska. Akcja miała polegać na promocji odświeżonego miejskiego modelu Twingo w 13 miastach Polski.


Zarys akcji

I tak właśnie we wrześniu zeszłego roku w Polskę wyruszyła karawana 20 nowych Renault Twingo, które tak jak pisałem powyżej miały odwiedzić 13 miast polski. Sama karawana została podzielona na dwie grupy, tak aby każdego weekendu akcji mogła odwiedzić dwa miasta.

Współpraca z klubami

Kierowcami nowych Renault zostały osoby nieprzypadkowe, ponieważ za kierownicami nowych miejskich Renault usiadły osoby, które najlepiej znają te samochody, czyli ich posiadacze. Renault Polska zaprosiło bowiem do współpracy członków klubu Renault Twingo, którzy usiedli za kierownicami i ruszyli w podróż po polskich miastach.

Konkurs

Renault Polska miało naprawdę fajną reklamę swojego produktu, który kolorową karawaną przemieszał się po mieście, a członkowie klubów zrzeszających właścicieli mogli poznać lepiej nowy model. Jak na razie sytuacja win-win każdy uczestnik akcji jest wygrany, ale co z ludźmi, którzy spotkali karawanę na mieście ?


Gra miejska


Renault Polska a dokładniej rzec ujmując agencja Digital Wonderland pomyślała także o ludziach którzy przypadkowo bądź nie spotkają kolorową karawanę na mieście. Sama akcja nie miała przecież polegać na bezsensownej jeździe nowymi Renault po centrach większych miast. W specjalnej aplikacji na facebooku można było znaleźć rozpiskę w jakich godzinach i gdzie można się spodziewać karawany. Mając rozpiskę mogliśmy polować na karawanę z aparatem, a zrobione zdjęcia wrzucać do aplikacji konkursowej, gdzie jury konkursu wybierało najlepsze zdjęcie z każdego miasta nagradzając fotografa naprawdę fajną nagrodą.

Efekt mojego polowania na nowe Renault Twingo

Tak bardzo spodobała mi się ta inicjatywa, że sam nawet wziąłem udział w poszukiwaniu nowego Renault Twingo w Krakowie, które spotkałem pod jedną z galerii handlowych :)



Wczoraj w internecie znalazłem bardzo podobną akcję, którą stworzył Seat. Nie zdradzę chyba żadnej tajemnicy kiedy napiszę, że akcja Seata opiera się dokładnie na tych samych filarach, co akacja Renault i podobnie jak akcja konkurencji ma reklamować model miejski.

Zarys akcji Seata

Jak czytam w komunikacie na stronie internetowej akcji przygotowanej dla Seat Polska przez agencję reklamową faceADDICTED przez 5 kolejnych weekendów września nowy Seat Ibizia odwiedzi kolejno 5 polskich miast, jednak w tym wypadku nie będzie żadnej karawany, bo kolejne miasta odwiedzi 1 słownie jeden Seat Ibiza.

Współpraca z klubami

Kierowcami testowego samochodu podobnie jak w przypadku Renault zostali członkowie klubu Seata Ibizy, których Seat Polska włączył do współpracy. Oprócz członków klubu akcję wspierali także lokalni dealerzy Seata.

Gra miejska

Tak samo jak w przypadku Renault pomyślano także o ludziach, dla których na stronie akcji umieszczono link do aktualnego położenia samochodu poprzez aplikację Glympse oraz transmisję tego co aktualnie dzieje się w samochodzie poprzez serwis You Tube. Obie te transmisje miały pomóc chętnym zlokalizować samochód (złowić Ibizę).

Konkurs

Po odnalezieniu samochodu wystarczyło już tylko zrobić zdjęcie, które następnie można umieść w specjalnej aplikacji konkursowej, a dla najfajniejszych z każdego miasta zdjęć zdaniem jury przewidziano atrakcyjne nagrody podobnie jak w konkursie Renault.

I w tym miejscu mam do Was pytanie, czy nie wydaje się Wam, że Seat dość mocno zainspirował się akcją konkurencji? Czy agencji reklamowych naprawdę nie stać na bardziej oryginalniejsze pomysły ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz